Pole golfowe przy pałacu

W dniu 28 czerwca 2022 r., na zaproszenie Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego, wzięliśmy udział w comiesięcznym zebraniu członków tego Stowarzyszenia, które odbyło się w gościnnych progach Centrum Edukacyjnego IPN im. J. Kurtyki – Przystanek Historia w Warszawie. W ramach spotkania zaprezentowany został godzinny wykład z prezentacją multimedialną pt. „Pole golfowe przy pałacu. Rola ziemiaństwa w rozwoju polskiego golfa – wczoraj i dziś.

Prezes PTZ dr Marcin Schrimer otwiera spotkanie

We wprowadzeniu omówiona została historia pojawienia się tej dyscypliny sportowej na świecie, zwłaszcza jej szkockie korzenie. Zaakcentowany został moment utworzenia dwóch szkockich klubów: 1). Royal & Ancient Golf Club 2). i sąsiedniego – St. Andrews Golf Club oraz pomysł opublikowania w 1899 r. jednych, uniwersalnych, obowiązujących wszystkie kluby, reguł gry w golfa. Był to moment, który pozwolił na ekspansję tego sportu m.in. na teren kontynentalnej Europy. Za budowę pierwszych klubów i pól brali się prywatni inwestorzy. Moda na golfa nie ominęła również polskich ziem, gdzie na ten moment pierwsze wzmianki uprawiania golfa przez Polaków pochodzą już z 1907/8 r. U nas również pierwsze golfowe obiekty powstawały w prywatnych posiadłościach ziemskich. I ten model własnościowy niewiele się zmienił do dnia dzisiejszego. Większość obecnie działających polskich pól golfowych należy do prywatnych osób, które na własnej ziemi i często z własnych funduszy podejmują się takich inwestycji.

Jakie są (lub były) pobudki budowy private golf clubu? Elżbieta Grendecka w swoim wykładzie wymienia cztery, tworząc z tego 4 modele funkcjonowania golfowego obiektu. I co ciekawe, wszystkie te biznesowe schematy znane były już polskim inwestorom w okresie międzywojennym, gdy golf rozwijał się bardzo prężnie, i do dziś – choć może w sposób nieuświadomiony – są powielane przez obecnych właścicieli hektarów ziem zamienianych na pola do gry. Zaprezentowane zostały wybrane przykłady, szczegółowo opisujące konkretne golfowe biznesy, w układzie: 1 przykład z okresu międzywojennego w zestawieniu z 1 przykładem obecnie funkcjonującego obiektu. Czy tym spotkaniem udało się nam zainspirować obecnych właścicieli ziemskich posiadłości, aby – wybierając któryś z omówionych modeli biznesowych – inwestowali w budowę kolejnych polskich pól? Mamy nadzieję, że na pewno udało się udokumentować, że polski golf nie miałby takich szans na rozwój, ani wczoraj ani dziś, gdyby nie prywatne inicjatywy i osobiste pasje niejednego ziemianina.

Składamy olbrzymie podziękowania na ręce Prezesa Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego - dr Marcina Schirmera, za zaproszenie i zorganizowanie tego spotkania oraz wszystkim obecnym uczestnikom za obecność, zaangażowaną uwagę oraz inspirujące pytania, które pojawiły się na sali po wykładzie. Na zakończenie obowiązkowym punktem naszego programy była prezentacja gry w golfa na przenośnym torze do puttowania. Uczestnicy chętnie spróbowali uderzeń pod okiem trenera Emila Winstona Wójcika, i to koniecznie hickorowym kijem. Dziękujemy za cudowną atmosferę spotkania. 


Do zobaczenia na polach golfowych i wspólnej grze. 

Komentarze